Forum MORTIIS
Witaj na forum Mortiis'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wielka Maszyna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MORTIIS Strona Główna -> Teksty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cryingorc
Cryingorc



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szare trzęsawisko

PostWysłany: Sob 20:41, 18 Lut 2006    Temat postu: Wielka Maszyna

Wielka Maszyna! W drugich pierdach Mortiisa to największa jego tajemnica. Teksty są osobiste i pełne metafor jak wiadomo. Tyczą się jego osobistych przeżyć, głównie porażek, ale znajdziemy w nich również personifikację świata, który przemierza. Jedną z najbardziej niejasnych metafor jest Maszyna. Czym ona jest? Jak myślicie, o co chodziło temu zjebusowi?

Co wiemy z tekstów:

* 'Way too wicked': "Zbudowałęm tobie/wam Wielką Maszynę, by wzmocnić mój strach (...) Czy wiesz, że jesteś(cie) drapieżnikiem dusz? Popierdolonym przez Wielką Maszynę, idealnym prowokatorem (...)"

*'Spirit In A Vacuum': "Kto przebudził silnik, gdy ja nie mogłem znaleźć jego klucza/tajnika? Kto wysadził mnie w tym miejscu, tej wyspie na morzu? (...) Uśpiłaś/eś znów silnik, kiedy zdawało mi się, że mógłbym znaleźć klucz..."

*'Marshland': "Szukam życia i widoków, na które mógłbym patrzeć, gdzieś daleko od tej zimnej Maszynerii (Więc wyrwij mnie z tego szaleństwa) (...) Nic co powiem czy zrobię nie ma znaczenia dla Wielkiej Maszyny. Nic co myślę czy czuję nie ma znaczenia dla Wielkiej Maszyny. Jeśli będę martwy gdy minie jutro, Wielka Maszyna po prostu ruszy (...) Pusta skorupa którą mi oferowałaś/eś zabrała mnie daleko od Maszyny"

Z powyższych tekstów wnioskować można, iż Big Machine jest czymś, co miało znaczący wpływ na życie tego człowieka. Na tyle silny, że nadal pokutuje w jego pamięci i nie daje spokoju. Wiązę się z jego metafizyczną wędrówką przez świat, przez życie. Bo o to chodzi w całym jego mistycznym przekraczaniu światów (Mortiis przeszedł ze świata fantasy - izolacji, marzeń, do świata uczuć i spraw przyziemnych - tj świata rzeczywistego, "naszego").

Analizując teksty jego utworów, 'Way too wicked' to swoiste nawiązanie do Marshland, o którym za chwilę. Jednoznacznie pokazuje, że Maszyna ma związek z jakąś osobą lub grupą ludzi albo ogólnie ludźmi jako całością. Skłaniałbym się jednak do przekonania, że chodzi o konkretną osobę.
Drapieżnikiem dusz, może być Diabeł (którym tak się podniecał na "The Devil's Songs") albo osoba, która skradła jego duszę, czyli jakaś kobieta.

'Duch w Próżni' mówi o ulirycznionej wędrówce Mortiisa przez świat. To właściwie silne jeszcze zakorzenuienie w starej erze, która pitoliła o Królestwie Ukrytego Wymiaru i przekroczeniu Wrót Gwiazd i wylądowaniu w innej rzeczywistości, którą Mortiis postanowił podbić. Tekst jest więc zagmatwany i trudno rozszyfrować czym jest wyspa na morzu, czym maszyna i klucz do niej. To tu po raz pierwszy pojawai się Maszyna. Może naćpany jak zwykle Mortiis chciał pisać o dziwnych miejscach jakie to niby odwiedził, podobnie jest z rytuałem, który odprawia ktoś na nim dwa utwory później, podobnie z Bagnem, w którym siedział tyle lat. (na way too wicked wypomina jeszcze, że ktoś wepchnął go w gówno, co potencjalnie nawiązuje do bagna).
Pytanie brzmi, czy Mortiis pisał pitu pitu ato byłem sobie tam, a to zmyślę sobie, ze tam sram. Czy też wszystko ma zaczepienie w jego przeżyciach? Ja bym się skłaniał do tego drugiego. Jeśli ktoś też tak uważa, to niech mi powie, co symbolizuje Maszyna i czym jest, kurwa, klucz od niej!

'Marshland' ma świetny tekst i możnaby pomyśleć, że Wielka Maszyna to społeczeństwo, myślące stereotypowo, ciemne i oceniające po pozorach. Ale nie zgadza się to z tym, co mówi tekst pozostałych utworów. Chyba, że Mortiis wciąż uważa się za Świat. To by wyjaśniało dlaczego na way too wicked słyszymy "zbudowałem tobie/wam wielką maszynę..." Ale to mało prawdopodobne. Jeśli tak jest, to cóż, niech zamilkną malkontenci, narzekający na to, że Mortiis przestał myśleć w kategoriach romantycznych.
"The smell of rain" wprowadza kłopotliwy dysonans (jak wszystko inne co związane jest z tym oszołomem). Z jednej strony Mortiisa wkurwia fakt, że stworzył wokół siebie śmieszną otoczkę boga-świata, stworka z zamku (Monolith, Everyone leaves), a z drugiej wciąż pieprzy o podróżach między światami. Parasite God mówi: "Unosimy się nad górami, oglądając tych wszystkich małych ludzików...", a przecież utwór wcześniej, na "The Stargate" opisywał wznoszenie się wraz ze swą uzbrojoną armią wysoko ponad ziemię, daleko do bramy gwiazd, która miała rzucić go w inny wymiar. I rzuciła... w nasz świat. Ale do rzeczy, wszystkie podróże, personifikacje, wyolbrzymiania i idealizacje możnaby łatwo odnieść do jego osobistych przeżyć. Można łatwo to znaleźć, bo co chwila pierdoli o tym, jak ktoś go zdradził itd, a jednocześnie świetnie pokazuje swój sposób myslenia i rozumowania świata na Antimental (Nie chcę mysleć własnymi myślami (...) Czy to Przekleństwo? (...) Moja wszechobecność - to ja Moja broń przeciwko twej dynastii (...) Moja wszechobecność to ja. Moi przyjaciele stają się wrogami). Demony, które tworzy i zmyśla mają podłoże psychologiczne. Podobnie ze wszystkim, o czym pisze.
Nadążacie za mną? Czy myślicie podobnie jak ja?
Jeśli tak!.... to jesteśmy kurwa w błędzie, bo mroczny troll, uważa, że pierwsza era była stratą czasu, a muzyka jaką grał to gówno. Podobnie z bzdurami o ukrytych wymiarach, wieżach, królestwach. Bzdury zakompleksionego dzieciaka! Ha!
I co wy na to?
Podpowiem wam jedno, dowiedzcie się, jakie ma Mortiisa zdanie n.t. Kerrang i angielskich dziennikarzy. Ma to wpływ na zmianę jego stylu, na obecny rozwój muzyczny i na to co pierdoli w wywiadach. On ma dość tego co pieprzą ludzie. Ma dość, tego, że ma trzydzieści lat, a ludzie mają zwałę z tego że przebiera się w śmiesznego stworka. Mają go za mało poważnego i budującego swoją karierę w oparciu o image. I tak przecież w sumie było. Kto z was słyszałby o Mortiisie, gdyby nie jego uszy i nos? Mało kto by g słuchał. Podobnie jest z zespołami z początku jego okresu dziłalności. Burzum, Darkthrone, Emperor - same gwiazdy sceny robiące wielką karierę. A jest wiele zespołów, o których się nie mówi, a które wypuściły po parę demówek i zmarły śmiercią naturalną, bo nie wytworzyły wokół siebie żadnych otoczek ani kultów. Albo istniały jeszcze, ale mało kto o nich słyszał i na pewno nie idzie kupić ich t-shirtów na rynku czy w sklepie.
Mortiis zmienił się, bo wyrósł, już nie jest gówniarzem, imprezuje, stał się otwarty. Słucha electro i popu, żeby przełamać krążące o nim ploty.
A jeśli ktoś uważa, że stał się komercyjny, to muszę go rozczarować, w zinie "Kill Yourself" mówił "my music reflects my life and thoughts (...) Mortiis is my main project and deals with my own world. Pure soundtracks for my own mind-visions" I najważniejsze co dalej następuje "If I can live on my music, it would be one of my dreams come true. This is one of my ambitions anyway. And I'm going to prove this for all. Anybody disliking this can fuck off and get a job" A ambitny to on jest, w końcu Urodzony By Rządzić. Tak więc zawsze jego marzeniem było utrzymanie się z własnej muzyki, to nie jest nagły wymysł.

Wracając do tekstów, ciekawi mnie jak myślicie do kogo Elefsen je kierował. I czym jest Wielka Maszyna? Przeanalizujcie dokładnie utwory, bo to co przytoczyłem to wyrwane z kontekstu zdania.
Nie chce mi się więcej pisać, bo to strata czasu. Są ciekawsi artyści niż jakiś tam Mortiis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 20:50, 24 Lut 2006    Temat postu:

Ahhh... Cryingorcu....
Już odpowiadałam na Twoje pytania.... wiesz że znam odpowiedź,ale jestem ciekawa co powiedzą na to inni... hehe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
kociątko
kociątko



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:41, 02 Lis 2007    Temat postu:

a ze wzgledu na to ze nikt nie odpowiedzial to moglabys ujawnic?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MORTIIS Strona Główna -> Teksty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin