Forum MORTIIS
Witaj na forum Mortiis'a
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Recenzje płyt
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MORTIIS Strona Główna -> Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 17:51, 16 Paź 2005    Temat postu: Recenzje płyt

ERA I
Arrow The songs of a long forgotten ghost (demo) –1992-1993
Pierwsze kroki Mortiis'a w branży muzycznej, zaraz po jego odejściu z Emperor. Blisko 60 minut transowej, ambientalnej muzyki. Wydane we współpracy z Witching Hour Productions. Pierwsze 300 egzemplarzy z okładką w kolorze srebrnym, drugi rzut z okładką złotą. Nakład wyczerpany.
Arrow Fodt Til a Herske (1993, 1997) "Urodzony by rządzić"
Pierwszy album, na którym znalazły się dwa 25 minutowe epickie hymny.
[ Ja osobiście gdy słycham tego albumu zaraz widzę zamek i park...ahh...]
Arrow Anden Som Gjorde Oppror (1994)
Drugi album Mortiisa. Równie dobry.
Arrow Keiser av en Dimension Ukjent (1995) „Imperator z nieznanego wymiaru“
Trzeci album. [Uwielbiam przy nim zasypiać.]
Arrow Crypt of the Wizard (1996)
Czwarty album. Jest o wiele bardziej...hmm...skoczny... Polecam Faget I Krystal [często ten utwór nuce]
Arrow The Stargate (1999)
Kolejny album Mortiisa. Do mnie jakoś ten album nie przemawia tak jak inne. Kocham wszystko Mortiisa, ale ten album... hmm...no jakoś mi nie pasuje. Jedynie utwór "I'm a World".
ERA II
Arrow The smell of rain(2001)
Elektroniczne brzmienie, więcej słów, chórki, skoczne, a wręcz taneczne melodie. Teksty są czasem tajemnicze. Bardzo mi się podobają.
ERA III
Arrow The Grudge(2004)
Album jeszcze bardziej elektroniczny niż The Smell Of Rain. Teksty są nieco agresywne, co mi się bardzo podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forgotten Ghost




Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:11, 17 Paź 2005    Temat postu: Re: Recenzje płyt

TertaEsKatalMorana napisał:
Arrow The Stargate (1999)
Kolejny album Mortiisa. Do mnie jakoś ten album nie przemawia tak jak inne. Kocham wszystko Mortiisa, ale ten album... hmm...no jakoś mi nie pasuje. Jedynie utwór "I'm a World".


Masz rację album jest inny niż wszystkie, ale mnie się on bardzo podoba. Muzyka tworzy klimat fantasy co w połączeniu z odpowiednią książką tego gatunku wspaniale pobudza wyobraźnię. Uwielbiam spędzać wieczory nad książkami np. Sapkowskiego i słuchać Mortiisa. Na prawdę warto spróbować.

TertaEsKatalMorana napisał:
Arrow The Grudge(2004)
Album jeszcze bardziej elektroniczny niż The Smell Of Rain. Teksty są nieco agresywne, co mi się bardzo podoba.


Podoba mi się ta płyta, ale moim zdaniem zbyt bardzo odbiega od poprzednich. Jak dla mnie za dużo tam elektroniki. Wolę starego, dobrego Mortiisa z I Ery (chociaż i II Erą nie pogardzę). Mam cichą nadzieję, że wraz z kolejną płytą powróci do korzeni swojej twórczości.

TertaEsKatalMorana napisał:
Arrow Fodt Til a Herske (1993, 1997) "Urodzony by rządzić"
Pierwszy album, na którym znalazły się dwa 25 minutowe epickie hymny.
[ Ja osobiście gdy słycham tego albumu zaraz widzę zamek i park...ahh...]


W pełni się zgodzę, chociaż mi się kojarzy to jeszcze z lasami, urwiskami skalnymi oraz górzystymi łąkami (w tle słychać np. wiejący wiatr).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 13:58, 18 Paź 2005    Temat postu:

No co do Stargate masz racje... Jest dobry... Ale nie taki jak inne. Nie działa na mnie aż tak bardzo. Podobają mi się w nim różne dzwięki w tle. Trzeba go słuchać bardzo uważnie najlepiej ze słuchawek a nie z głośników....

The Grudge faktycznie różni się od innych albumów, ale właśnie dlatego jest już jako III era. Co do elektronicznego brzmienia... owszem... ale nie można o nim mówić techno... Wrrr.... Album jest dziwny, co bardzo mnie w nim pociąga. Do ostataniego utworu czyli "Asthma" podobno zainspirowała Mortiisa współpraca z pewnym muzykiem (teraz nie podam dokładnie jakim, bo nie jestem pewna, ale za parę dni postaram się potwierdzić lub nie tą wiadomość).
Co do powrotu do I ery szczerze mówiąc nie sądze.... Mortiis wypowiada się o I erze w niezbyt dobry sposób. Uważa II i III erę za coś lepszego, a I za przeszłość itd. KAŻDA ERA MORTIISA JEST DOBRA! KAŻDY MORTIIS DOBRY!

Tak co do Fodt Til a Herske też mam takie skojarzenia...ahhh....

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forgotten Ghost




Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:21, 18 Paź 2005    Temat postu:

TertaEsKatalMorana napisał:
Co do elektronicznego brzmienia... owszem... ale nie można o nim mówić techno... Wrrr....


Nigdzie nie napisałem o tej muzyce, że to techno Wink.

TertaEsKatalMorana napisał:
Co do powrotu do I ery szczerze mówiąc nie sądze.... Mortiis wypowiada się o I erze w niezbyt dobry sposób. Uważa II i III erę za coś lepszego, a I za przeszłość itd.


No i w tym momencie się załamałem Sad. Skoro ma taką opinię o I Erze to na pewno kolejna płyta nie będzie do niej podobna. Jestem tylko ciekawy dlaczego tak sądzi ? Dlatego, że takiej muzyki słucha nie wiele osób ? Właśnie to dzięki temu jego muzyka jak i on sam są wyjątkowi... Może stara się dotrzeć do większego grona słuchaczy ? Ale mam nadzieję, że nie stanie się przez to zbyt komercyjny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 17:12, 20 Paź 2005    Temat postu:

Wiem że nie napisałeś że to techno, ale to odezwa do innych, bo są ludzie którzy uważają muzykę Mortiisa za techno.

No przykro mi.... ale chyba I era nie powróci... Hmm...dlaczego tak sądze? Nie sądze, tylko opieram się na słowach Mortiisa.
Niewiele osób? Ja wiem...właśnie według mnie takiej muzyki słucha wiele osób, w tym ja oczywiście również. Co do dotarcia do większego grona słuchaczy to chyba właśnie tak jest. Komercja... pieniądze...sława.... Już stał się komercyjny, a zapierał się że nigdy tak nie będzie. Mimo to mam nadzieje , że dalszego zmieniania się na "lepsze" nie będzie.
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forgotten Ghost




Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:03, 20 Paź 2005    Temat postu:

TertaEsKatalMorana napisał:
Niewiele osób? Ja wiem...właśnie według mnie takiej muzyki słucha wiele osób, w tym ja oczywiście również.


A właśnie niewiele... przynajmniej w moim mieście. Gdy zapytam się kogoś czy słuchał Mortiisa zrobi tylko duże oczy i otworzy buzie, a następnie zapyta "a co to jest ?". Spośród moich kolegów, którym zaprezentowałem Mortiisa tylko jeden, słucha go od czasu do czasu (czyli praktycznie w ogóle).
Mortiis jest wykonawcą wyjątkowym i myślę, że każdy się z tym zgodzi, jednak jego muzyka nie każdemu się podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 18:11, 21 Paź 2005    Temat postu:

No co kto woli. Kwestia gustu. W moim przypadku jest tak, że wielu ludzi zna muzykę Mortiisa. Część ja "zaraziłam", reszta do mnie zagadała np. z pytaniem o jakąś płytę itd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voohan




Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mikołów

PostWysłany: Pon 11:30, 31 Paź 2005    Temat postu: Hmm...

Cóz, przeczytałem to co tu napisaliście...
Dla mnie MortIIs jest postacia wyjątkową, bo jego muzyka zmieniłą moje podejście do branży muzycznej i ogólnego spojrzenia na muzykę. Ale to dział recenzji wiec juz wracam do tematu...
Dla mnie:
A song for a long forgotten ghost, jest poprostu debiutem przy którym mozna sobie popracować w Wordzie i nie przeszkadza w pracy a przy okazji pozwala oderwac sie conieco od rzeczywistości choć jest troche zbyt buczący Razz

Dwa kolejne albumy są juz o wiele lepsze i nadają sie juz jako podkład w mrocznym snie albo pobudzenia wyobraźni i naskrobania jakiegoś opowiadanka.
Ale dopiero prawdziwe muzyczne skrzydła Mortiisa oplatać zaczynają od:
Crypt of the Wizard, to jest cudowny album, z mrocznym wprowadzenie, a pogodnym pozegnaniem krainy fantasy. Rozwijanie się kolejnych utworów, poprostu miodzio. Kocham ten album, słucham go często przed zasnięciem albo zimą gdy juz jest ciemno...tak Mortiis pokazał tu na co go stać!

The Stargate, album który uwazam za godnego nastepce CryptOfTheWizard, jest jeszcze badziej zaawansowany technicznie, rozwinięty muzycznie i woklanie, jest czystszy dźwiękowo, a klimatem wcale a wcale nie odstaje od reszty, dziwne ze nie przypadł on Wam do gusty...Confused

Mortiis Era2, Smell of rain. W sumie to od tego albumu wszystko sie zaczęło, tu Mortiis w końcu na powaznie rusza z wokalem, tekstami. Teksty Mortiisa w tym albumie normalnie mnie powalają, (pozytywnie of korz). Utworem szczytowym na tym albumie jest dla mnie Spirit in a Vaccum...słyszeliście to bogactwo zakręconych dźwieków w tle? I ten refren...mua!!!

Mortiis Era3, The Grudge, kolejna era Mortiis, i kolejne zmiany, ciezko stwierdzic czy na lepsze czy na gorsze. Lubie ten album, bo jest pokręcono-zakręcony, ale agresja emanująca z tekstów mnie razi. Jestem zdecydowanie przeciwko agresji Smile Ale muzycznie, Mortiis utrzymuje formę!! Cóż, zobaczymy co jeszcze przyniesie nam czas.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 14:39, 31 Paź 2005    Temat postu:

Wybacz że się czepiam, lecz pisze się The Song Of A Long Forgotten Ghost!
Co do Twojej wypowiedzi nie do końca się zgadzam. Przy tej demówce można wszysto robić, lecz nie jest ona byle jaka. Ja osobiście uwielbiam przy tym utworze rozmyślać wieczorami, jest to lek na wszystko, np. na bezsenność, doła, brak weny lub ból głowy (w moim przypadku).

Crypt of The Wizard ma swój klimat, ale która płyta Mortiisa go nie posiada? Każda jest inna, niezwykła, jedyna. No oczywiście że albumy z I ery są podobne, ale w końcu są z tej samej ery. Mimo wszystko potrafią innaczej podziałać na wyobraźnie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voohan




Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Mikołów

PostWysłany: Pon 15:11, 31 Paź 2005    Temat postu:

Crypt of the wizard, posiada większa różnorodność, utwory są krótsze i potrafią zainteresować na dłużej. Gdyby poprzednie płyty równiez były tak 'pocięte' moze zmienił bym zdanie. W każdym razie masz rację, jest to pierwsza era i nie bez powodu nazywa się pierwszą!

P.S.:Zeby potem nie było ze ja nie lubię dłuuugich utworów, bo lubię (np. nieśmiertelne Tubular Bells, Mike Oldfielda, ale to juz inna historia...

Aha...i dzięki za uwagę...cóz, jakiś błąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 19:02, 31 Paź 2005    Temat postu:

Hmmm... Co do błedu żeby nie było że specjalnie się czepiam Wink
I nie zdążyłam do końca odpisać na post, bo musiałam wyjść w ważnej sprawie, więc teraz "odpisywanie część 2" Wink

Co do The Stargate to już napisałam co o tym albumie myśle... hmm... no ale okładka mi się podoba *.* (jak każda okładka...w sumie...jak wszystko :])...

Co do The Smell Of Rain... hmm... no tutaj w ogóle Mortiis zaczoł śpiewać hehe. W I erze tylko raz na 20-30 minut mówił parę zdań, a tutaj śpiewa. Co do tekstów...mrrr...kocham je! Każdy utwór z tej płyty jest niezwykły i każdy ma w tle niezykłe rzeczy, tylko trzeba się wsłuchać...

The Grudge... hmmm...taaaa zmiany zmiany... A co do agresji hmmm.... mi teksty się bardzo podobają... baaaaaaardzo i nic tego nie zmieni! Ten album bardzo mi pomógł przetrwać pewne ciężkie chwile... Pomógł wstać i otrzepać skrzydła... a nawet...hmmm...a niewazne Razz
-------------
mam taką małą prośbę nie piszcie "of korz" itd bo to kaleczenia języka polskiego...niby forma zmieniona na polski, ale jednak zangielszczanie Polskiego mnie drażni... Z góry dziękuje...
_______________
I have seen the devil's eye


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulrich
kot
kot



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The world of wonder...

PostWysłany: Wto 16:21, 01 Lis 2005    Temat postu:

TertaEsKatalMorana napisał:
W I erze tylko raz na 20-30 minut mówił parę zdań


No nie, nie zgodzę się. Ja osobiście czytałem gdzieś, że to nie jego głos, że po prostu zatrudnił kogoś żeby przeczytał owe kilkanaście linijek tekstu. Może to i nieważne, ale przecież takie forum ma pogłębić wiedzę o zespole. Ów głos recytujący jakoś nie przypomina wokalu z "The Smell Of Rain".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 16:41, 01 Lis 2005    Temat postu:

Tak tylko czy też masz pewność? Jakoś na płytach i nigdzie nie ma wymienionej osoby która mogłaby czytać te teksty, prawda? Może to być zmieniony głos Mortiisa. Przecież żyjemy w XXI wieku. Według mnie tak własnie jest.
Owszem forum jest od pogłębiania wiedzy na dany temat, ale przez dyskusje... Dzięki temu wymieniamy się informacjami i wiemy więcej, więc nie czepiaj się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ulrich
kot
kot



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The world of wonder...

PostWysłany: Wto 17:00, 01 Lis 2005    Temat postu:

Nie nazwałbym tego czepianiem się, ale właśnie dyskusją i wymianą poglądów. Hmmm. A co do mojej opinii, to raczej nie jest jego głos, bo patrząc na jego charakter, nie chce się w ogóle ujawniać. Nie podał wtedy przecież nazwiska, czemu zatem miałby ujawniać swój głos? Zawsze to jakiś sposób podsycania tajemnicy.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TertaEsKatalMorana
K1TTY K1M ADM1N



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 17:10, 01 Lis 2005    Temat postu:

Hmmm... i może to ma pozostać tajemnicą? A ja będe się upierała że to jego głos... Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MORTIIS Strona Główna -> Recenzje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin